Forum Miłośniczki blogów Draco Maleficium Strona Główna Miłośniczki blogów Draco Maleficium
Tyle spraw umila nam życie... pogadajmy o nich!


Powrót Dumbiego

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Miłośniczki blogów Draco Maleficium Strona Główna -> Harry Potter in spe ;)
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Shieldmaiden
Administratorka
Administratorka


Dołączył: 01 Lip 2006
Posty: 949
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: twilight zone

 PostWysłany: Czw 21:49, 04 Sty 2007    Temat postu: Powrót Dumbiego Back to top

Właśnie coś przyszło mi do głowy. Czy mielibyście ochotę, żeby w ostatniej już części opowieści o Harrym Dumbledore powrócił... jako duch?
Rolling Eyes
 
Zobacz profil autora
Villemo
Dziki Pyłek Norweski
Dziki Pyłek Norweski


Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 777
Przeczytał: 0 tematów


 PostWysłany: Czw 22:43, 04 Sty 2007    Temat postu: Back to top

Hm, po pierwsze, to sądzę, że Dumbledore należy do tych osób, które wybierają dalszą drogę, a nie wracają pod postacią ducha.

I nie, nie chciałabym, to by było dla mnie zbyt naciągane. Zginął, Harry musi sobie teraz radzić bez niego.
 
Zobacz profil autora
marbel
Rain
Rain


Dołączył: 06 Paź 2006
Posty: 366
Przeczytał: 0 tematów


 PostWysłany: Pią 0:31, 05 Sty 2007    Temat postu: Back to top

Zbyt naciągane? Nie sądzę. Był przecież mocno związany z Hogwartem, a jak wiadomo duchy wracają do takich swoich ukochanych miejsc Wink. Nie wiem, czy chciałabym, aby autorka kazała mu latać w prześcieradle po korytarzach i błoniach szkolnych, ale to z pewnością byłoby ciekawe Very Happy.
 
Zobacz profil autora
Villemo
Dziki Pyłek Norweski
Dziki Pyłek Norweski


Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 777
Przeczytał: 0 tematów


 PostWysłany: Pią 0:59, 05 Sty 2007    Temat postu: Back to top

marbel napisała / napisał:
Był przecież mocno związany z Hogwartem, a jak wiadomo duchy wracają do takich swoich ukochanych miejsc


No tak, to wiadomo, ale... Mówimy o książkach Rowling i świecie przez nią wykreowanym. Pamiętasz sytuację po śmierci Syriusza? Harry pytał się Bezgłowego Nicka, dlaczego niektórzy wracają jako duchy, a inni nie. Ci, którzy wracają, nie mają odwagi, by iść dalej, jak odpowiedział duch. Skoro dalej poszli i rodzice Harry'ego, i Syriusz, to sądzisz, że Dumbledore by został?

Oczywiście, możemy założyć i to, że poświęciłby się i został, by pomagać Harry'emu w walce - i to by było dla mnie naciągane. Jeśli ginie, to ginie, nie po to, by zaraz wrócić i żeby było prawie tak, jak by nic się nie stało.
 
Zobacz profil autora
marbel
Rain
Rain


Dołączył: 06 Paź 2006
Posty: 366
Przeczytał: 0 tematów


 PostWysłany: Pią 1:19, 05 Sty 2007    Temat postu: Back to top

Żeby pomóc w walce Harry'emu? Nie, dla mnie to też byłoby... nie tyle naciągane, co niefajne. Zgodziłabym się, żeby wrócił, bo... ma niedokończoną misję, np. przekazać komuś jakąś wiadomość czy coś w tym stylu, ale nie żeby walczył z lub za Harry'ego...

Jakkolwiek dyro wydaje się na tyle zwiarowany, że mógłby wrócić do szkoły, żeby... nie wiem... zostać znalezionym w schowku na miotły Very Happy.

I nie, nie sądzę, że by został. Sądzę, że by wrócił. Nie, czekaj, bo się nie zrozumiemy. ZOSTAJĄ ci, którzy się boją, a ci odważni idą dalej. A ja sądzę, że on by poszedł, ale wrócił (jeśli oczywiście bla bla bla...- patrz wyżej).


Ostatnio zmieniony przez marbel dnia Pią 1:30, 05 Sty 2007, w całości zmieniany 1 raz
 
Zobacz profil autora
Villemo
Dziki Pyłek Norweski
Dziki Pyłek Norweski


Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 777
Przeczytał: 0 tematów


 PostWysłany: Pią 1:30, 05 Sty 2007    Temat postu: Back to top

W schowku na miotły? Heh, jest zwariowany, ale chyba nie aż tak. Razz

Wrócił? Ale jak? Stamtąd się nie wraca, nie ma takiej opcji - a przynajmniej tak wynika z informacji, które nam zaserwowała Rowling.

Wydaje mi się, że Dumbledore przewidział swoją śmierć i wszystko, co miał do przekazania, przekazał.
 
Zobacz profil autora
marbel
Rain
Rain


Dołączył: 06 Paź 2006
Posty: 366
Przeczytał: 0 tematów


 PostWysłany: Pią 1:43, 05 Sty 2007    Temat postu: Back to top

Jak? Szczerze mówiąc to już nie leży w naszej gestii. Tak jak sama pisałaś- ten świat został stworzony przez autorkę i chociaż rządzi się określonymi prawami, to jednak zawsze może pojawić się coś, jakaś informacja, której nam nie ujawniła.

Nie wiem, czy przekazał wszystko. W gruncie rzeczy nic o nim nie wiemy i o jego... hm, "misji" Wink.
 
Zobacz profil autora
Shieldmaiden
Administratorka
Administratorka


Dołączył: 01 Lip 2006
Posty: 949
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: twilight zone

 PostWysłany: Pią 12:54, 05 Sty 2007    Temat postu: Back to top

Moim zdaniem nie przekazał całego mnóstwa sekretów, które zgromadził w ciągu swego długiego życia. Z ciekawości co do tych sekretów właśnie (na przykład pokonanie Grindelwanda w 1945...jak miało się do końca II wojny światowej??) ostrzę sobie zęby na encyklopedię świata HP, którą ponoć JKR ma stworzyć. Cool

Ale, wracając do duchów. Dumbledore mógł pozostawić po sobie ślad (tak, jak Bezgłowy Nick, w przeciwieństwie do Syriusza Crying or Very sad ) nie dlatego, że stchórzył, ale może dlatego, że własną śmierć przewidział. I jego mądrość nakazała mu zabezpieczyć sobie jeszcze jedną ścieżkę kontaktu ze szkołą. Zatem, nie tylko "opuści te mury dopiero, gdy ostatni uczeń przestanie w niego wierzyć", czy coś w tym stylu, i nie tylko będzie widniał na portrecie w gabinecie dyrektora. Ach, jakie to będzie śmieszne, znów usłyszeć jego zabawne komentarze o cukierkach

Spekuluję, oczywiście Smile
 
Zobacz profil autora
Villemo
Dziki Pyłek Norweski
Dziki Pyłek Norweski


Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 777
Przeczytał: 0 tematów


 PostWysłany: Pią 20:53, 05 Sty 2007    Temat postu: Back to top

O misji? A nie było nią znalezienie i zniszczenie horkruksów, które to zadanie przekazał Harry'emu?

Gdybyśmy chcieli, żeby Dumbledore przekazał wszystko, czy nawet większość, to książka nigdy by się nie skończyła - z życia Dumbledore'a można by przecież stworzyć osobną historię. Nie o to chodzi, by wszystko przekazał, niektóre wątki pozostaną nierozwinięte czy ledwo zaczęte - tak jest w każdej książce. Zresztą, część z tego pojawi się w encyklopedii. Wink

Zabezpieczył kontakt ze szkołą? Ale po co? Chyba czas wreszcie uwolnić się od tego "syndromu Dumbledore'a". OK, zgadzam się, największy czarodziej, pomagał Harry'emu i reszcie, ale to Harry ma pokonać Voldemorta. Sam. Jeśli Rowling w jakiś sposób "przywróci" Dumbledore'a, to siódmy tom straci sporo w moich oczach już na wejściu. Wink


Ostatnio zmieniony przez Villemo dnia Sob 13:53, 06 Sty 2007, w całości zmieniany 1 raz
 
Zobacz profil autora
marbel
Rain
Rain


Dołączył: 06 Paź 2006
Posty: 366
Przeczytał: 0 tematów


 PostWysłany: Sob 13:07, 06 Sty 2007    Temat postu: Back to top

Tylko "znalezienie i zniszczenie horkruksów"? Nie sądzę. Tę misję znamy, bo- jak napisałaś- przekazał ją Harry'emu. A seria nosi przecież tytuł "Harry Potter i..." Wink.

Ale dlatego też autorka powinna mieć dobry powód, żeby przywrócić Dumbledora do życia (lub do ducha Very Happy)- jeśli oczywiście zamierza to zrobić Wink.

Ja także z chęcią poczytałabym sobie taką encyklopedię. Mogłaby być źródłem naprawdę ciekawych informacji. Wink
 
Zobacz profil autora
Villemo
Dziki Pyłek Norweski
Dziki Pyłek Norweski


Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 777
Przeczytał: 0 tematów


 PostWysłany: Pon 14:26, 08 Sty 2007    Temat postu: Back to top

Hm, w ten sposób możemy kręcić się w kółko. Oczywiście, że Dumbledore, jako jeden z najwybitniejszych czarodziejów, byłby mile widziany i w siódmym tomie. Oczywiście, że byłoby miło, gdyby nadal nad wszystkim czuwał, wszystko wiedział, radził, pomagał i prowadził Harry'ego. I oczywiście, że byłoby miło znów móc usłyszeć jego dowcipy. Tyle że on nie żyje. I ja nie chciałabym, żeby wrócił, wszystko jedno, jako duch czy żywy.

Ostatnio zmieniony przez Villemo dnia Pon 22:25, 08 Sty 2007, w całości zmieniany 1 raz
 
Zobacz profil autora
Barbi
Rain
Rain


Dołączył: 02 Gru 2006
Posty: 302
Przeczytał: 0 tematów


 PostWysłany: Pon 15:50, 08 Sty 2007    Temat postu: Back to top

Dajcie ludziom umrzeć Razz Jak go zabili to niech siedzi cicho Razz
 
Zobacz profil autora
marbel
Rain
Rain


Dołączył: 06 Paź 2006
Posty: 366
Przeczytał: 0 tematów


 PostWysłany: Wto 0:10, 09 Sty 2007    Temat postu: Back to top

Hm, zastanawiam się nad jedną rzeczą. Wiemy, że Dumbledore zginął (a przynajmniej tak wynika z szóstego tomu Wink), a co z jego wspomnieniami w myślodsiewni? Tzn nie wiem, czy powinnam to wiedzieć czy nie, ale czy wspomnienia "giną" tak, jak ich "właściciel"? Bo jeśli nie, to dyro mógłby zostawić tam jakąś wskazówkę lub informację, których nie zdążył wcześniej przekazać Harry'emu lub pozostałym walczącym po "dobrej stronie mocy"... jeśli oczywiście wiedział coś jeszcze Wink.
 
Zobacz profil autora
Shieldmaiden
Administratorka
Administratorka


Dołączył: 01 Lip 2006
Posty: 949
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: twilight zone

 PostWysłany: Wto 0:39, 09 Sty 2007    Temat postu: Back to top

Mym skromnym zdaniem Dumbledore pomagał i nie pomagał. Po części miała na to wpływ nieszczerość Harry'ego (kto mi powie, ile razy ten odpowiadał dyrektorowi "nie. Panie profesorze, nie mam nic do powiedzenia...?"), ale po części też jego, tzn., Dumbiego, śmieszne jak dla mnie skrupuły i chęć ukrycia historii pod podłogą.
Horkruksy i ich zniszczenie to ważne dzieło, przyznaję, jednakże Harry powinien - i musi dokonać tego sam. I tu się zgadzam, tylko, że śmierć D. wydaje się tak bezsensowna z punktu widzenia tej misji, że to aż boli.

Oczywiście wiem, że jego śmierć wiele znaczy dla character-development of Snape'uś i Dracuś Smile

A myślodsiewnia.
Wspomnienia przechowywane w tych niewielkich szklanych buteleczkach zachowują chyba świeżość dość długo. Co do samej kamiennej misy, nie wiem, oczywiście. Ostatnio sporo frajdy sprawia mi przeglądanie starych Harry'ch i wyszukiwanie informacji, które mogłyby znaleźć wyjaśnienie w siódmym tomie. I tak, wspomnienie Jęczącej Marty o Riddle'u ("A ja tylko zobaczyłam, jak całował się z Florence za cieplarnią"...) razem z reakcją Dumbledore'a ("Ale dlaczego go śledziłaś, Marto?") nasunęło mi myśl, że może Marta była zabujana w Tomie Smile
I tu, na myśl jakie myśli (Very Happy )mogą być w myślodsiewni, przychodzi mi na myśl Razz pytanie:

Ciekawe, skąd ta czarna ręka dyrektora. Spora z niej tajemnica, przyznaję.
 
Zobacz profil autora
Leen
Neela
Neela


Dołączył: 12 Gru 2006
Posty: 107
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Pyrlandia inaczej Poznaniem zwana xD

 PostWysłany: Pon 22:25, 16 Kwi 2007    Temat postu: Back to top

Właściwie to Harry Potter peeeeełeeeen jest niewyjaśnionych wątków, tajemnic itd. W końcu to Harry Potter. Jak dla mnie to Dumbledore, nie powinien "wrócić". Ja wiem, że autorka może go zwrócić i tak dalej, ale to po prostu... no po prostu nie. Dla mnie jak ktoś umarł to nie żyje i tyle Very Happy Choć kto wie. Głowa Pani Rowling jest pełna tylu pomyslów, że nie zdziwiłabym się gdyby sama autorka była czasem nimi zaskoczona Smile
 
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Miłośniczki blogów Draco Maleficium Strona Główna -> Harry Potter in spe ;) Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach