Katie
PostWysłany: Nie 23:13, 13 Sie 2006    Temat postu:

Draco Maleficium napisał:
Tak postępuję z większością utworów- staram się dzięki obserwacji i intuicji odgadnąc, co może czus w danym momencie dana osoba.

W takim razie naprawde masz wspaniałą intuicje;] W Ginny wczułaś sie naprawde świetnie;]

Shield pisała że choc niedopracowane to wiarygodne, a ja powiem ze nawet lepiej jeśli niedopracowane (choc sama nie zauważyłam ządnych błędów), bo przecież osoba pisaca pamietnik robi błędy i stylistyczne i inne i nie czyta potem tego co napisała żeby poprawic je:P wiec ewentualnie niedopracowanie uwiarygornia też w moich oczach;]

Isso, ja na początku też nie byłąm przekonana:P Ale szybko sie to zmieniło jak zaczełam czytac fiki Drejcze(zawsze sie zastanawiam czy słowo fik napisac jako fik czy fic.... i dalej nie wiem:P). A że Ona pisze bosko to po przeczytaniu paru, bardzo yaoi polubiłam (czytac oczywiście:P). A moją ulubioną parą sa właśnie H/D. Z początku nie mogłam sie zupełnie przekonac do parringu w którym występował Snape ale powiedzmy zę przy serii Herbacianej sie przełamałam;]
Issa
PostWysłany: Nie 12:21, 13 Sie 2006    Temat postu:

Draco, wyszło ci pięknie. Świetnie wczułaś się w postać Ginny. Do poprzednich komentarzy dodam od siebie kilka zdań do pary Draco/Harry. Nie umiem się przełamać, nie umiem... Jakoś tak mi się dziwnie zrobiło, gdy czytałam o sytuacji na kanapie albo o dwóch pierścionkach. Nie mogę przekonać się do slasha. I ja Dracona widzę tylko z Pansy. Mogą być różne zwiążki, tylko nie homoseksualne.
Draco Maleficium
PostWysłany: Śro 20:17, 02 Sie 2006    Temat postu:

Nie dziwię się, Villemo, że spodziewałaś się mrocznego zakończenia- po wszystkich moich pozostałych angstach...

Już dawno nosiłam się z zamiarem "podpatrywania" związku tej dwójki z boku. Przez głowę chodził mi Ron, potem Hermiona... wreszcie zdecydowałam się na Ginny, bo to jednak ona dawała największe możliwości rozwinięcia i fabuły, i postaci- w końcu jest zakochana w Harrym. I ten podwójny szok, jak zauważyłaś, Villemo... powiedziałabym nawet, że potrójny: ktoś inny, w dodatku innej orientacji, plus osoba, której-zdawałoby się-Harry od zawsze nienawidził...

Cieszę się, że uznałyście je za wiarygodne- bałam się, że trochę przesadziłam z tym "wchodzeniem w głowę postaci", bo po wtórnym przeczytaniu aż sama dziwiłam się własnej goryczy i... w pewnym sensie okrucieństwu. Wiem, co znaczy zazdrośc, ale nie taka prawdziwa- znam tylko to kłujące uczucie, które napawa niewyjaśnionym gniewem i frustracją skierowaną nie wiadomo w co, gdzie... Natomiast większą częśc uczuc Ginny po prostu odgadywałam, starając się odkryc, co czuc może osoba zakochana, zazdrosna, walcząca o swoje uczucia i odnosząca porażkę. Tak postępuję z większością utworów- staram się dzięki obserwacji i intuicji odgadnąc, co może czus w danym momencie dana osoba. Cieszę się, że tym razem udało mi się chyba w pełni osiągnąc zamierzony efekt Smile
Villemo
PostWysłany: Sob 12:14, 22 Lip 2006    Temat postu:

O, brakowało mi tego wyrażenia, gdy pisałam swój komentarz pod notką: wiarygodne psychologicznie. Tak. I prawdopodobne. Oczywiście, nie w sensie magii, ale w sensie relacji międzyludzkich. A poza tym ciekawie przedstawione, jak już pisałam. Miłość podpatrywana z boku, przez osobę trzecią. Osobę zakochaną. A szok jest chyba podwójny - bo sympatia nie tylko pragnie kogoś innego, ale jeszcze jest innej orientacji... Ciekawy fanfick, taki inny i "świeży". Choć przyznaję, jakoś podświadomie spodziewałam się bardziej smutnego zakończenia... Ale ten optymistyczny akcent dobrze mi zrobił. Very Happy
Shieldmaiden
PostWysłany: Czw 14:15, 20 Lip 2006    Temat postu: Stories: Co widziała Ginny Weasley?

Dlaczego to opowiadanie jest takie... przerażone i wytrącone z równowagi? Dlaczego nawet wyrazy, słowa, linijki druku na kartce, czy rzędy liter na ekranie wydają się drżeć? I dlaczego tak łatwo zapomnieć o tym, że to tylko fikcja literacka?
Moim zdaniem dlatego, że to opowiadanie (choć nie jest dopracowane) jest bardzo wiarygodne psychologicznie.
Dziewczyny, wypowiedzcie się. Niech to będzie Platz na komentarze niezależne od tych pod fikiem.
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
   

Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group