Barbi
PostWysłany: Wto 20:57, 24 Kwi 2007    Temat postu:

A. Zapomniałam dodać, że ogólnie rzecz biorąc, kiedy widzę cokolwiek związane z wapmirami to mnie odstrasza Razz A jednak w tym przypadku wręcz mnie zaciekawiło Razz gratuluję Razz Mówią, że to nie lada wyczyn dotrzeć do takiego betonu jak ja Razz
[To chyba pozytywna opinia] Razz
Dobra. A teraz sobie posłucham wspomnianej piosenki
Draco Maleficium
PostWysłany: Pon 20:30, 23 Kwi 2007    Temat postu:

Sama ledwo się powstrzymuję przed wklejeniem drugiej części już, zaraz "Każdy autor spragniony jest opinii czytelników," cytując PTrerry'ego. Ale postanowiłam, że nowe odcinki dodawać będę w tygodniowych odstępach - to chyba odpowiednia ilość czasu, jak myślicie?
Cieszę się niezmiernie, że wstęp się spodobał i że chcecie więcej, bo, szczerze mówiąc, mnie samej to on się tak średnio podoba. Ale już zostawię w spokoju

Barbi, dziękuję, ale tytuł to niestety nie ja sama wymyśliłam. Zainspirowany jest piosenką Annie Lennox do filmu "Bram Stoker's Dracula," tego z Garym Oldmanem. Piosenka nazywa się "Love Song for a Vampire" (bez poprzedzającego zaimka "A") i jest bardzo... nostalgiczna wręcz. Pasował mi do opowieści, więc "zapożyczyłam" Razz
Barbi
PostWysłany: Pon 18:15, 23 Kwi 2007    Temat postu:

Też chce dalej Razz
Początek jest bardzo wciągający, ale ok. Początek Razz
powiem szczerze, że sam tytuł jest taki urzekający Very Happy
Villemo
PostWysłany: Pon 15:51, 23 Kwi 2007    Temat postu:

To wspaniale, Draco, im więcej pozytywnych opinii, tym lepiej. Very Happy

No i właśnie... Ja bym chciała już następną część, więc reszta też by się mogła wypowiedzieć, a nie trzymać swoje zdanie dla siebie. Razz
Shieldmaiden
PostWysłany: Pon 8:23, 23 Kwi 2007    Temat postu:

Pozwoliłam sobie podążyć za Villemo i skomentować. Reszta niech też zabiera się do dzieła!
Draco Maleficium
PostWysłany: Nie 23:54, 22 Kwi 2007    Temat postu: Love Song: Pierwsze recenzje

Nie byłam pewna, gdzie o tym napisać, więc po prostu założyłam osobny temat.
Mam już pierwszą recenzję ALSfaV jako całości! Wysłałam to mojej amerykańkiej przyjaciółce, Jane Hines, parę dni temu - biedna dziewczyna przeczytała wszystko w jeden dzień. Nie gniewacie się, mam nadzieję, że to ona była pierwsza...? Jest parę osób, bez których historia Rosemary nie zostałaby napisana, a Jane jest właśnie jedną z nich. Poza tym bardzo cenię jej zdanie na tematy literackie i wierzyłam, że da mi obiektywną opinię, na której mogłabym oprzeć moje przyszłe podbijanie wydawnictw

Werdykt: Jane jest zachwycona. Dzisiaj rano dostałam od niej bardzo entuzjastycznego maila. Stwierdziła, że powieść zostawiła ją z mokrymi oczami. "It was funny, smart, and heartbreaking. I loved the characters....the story. GREAT JOB. I am really, really impressed. There is something so irrevocable about vampires, and I really felt it in this one." Siedziała nad tym, kiedy opiekowała się dzieckiem sąsiadów
"It was beautiful. There were so many things I like about it--the plot, your writing......all the pithy little things Rosemary said...."
Po tym, co mi napisała, czuję się naprawdę "napompowana" - myślę, że nie miałaby nic przeciwko cytowaniu jej słów na tym forum. Naprawdę zależało mi na jej zdaniu, a teraz czuję się, jakby ktoś zapalił dla moich wampirów zielone światło Wink

Poza tym inni, którzy czytali już pierwsze fragmenty: babcia Miller i mój nauczyciel, pan May, oraz, dziś po południu, moja "sister" Allison - mieli podobne zdanie. Nie słyszałam jeszcze złego słowa na ten temat Very Happy
Także jestem naprawdę pełna energii i dobrej myśli, i będę się modlić za przyszłe powodzenie. Teraz tylko oczekuję opinii kolejnych osób, których zdanie jest dla mnie ogromnie ważne: WASZEJ. Dlatego tym bardziej jestem wdzięczna za wszystkie ciepłe słowa!

Będę donosić o moich postępach na bieżąco, a póki co, zapraszam na bloga Smile
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
   

Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group