Barbi
PostWysłany: Nie 12:06, 22 Kwi 2007    Temat postu:

Ooo wielka Shield, dziękuję :*

Viv, też myślałam, o tym im bliższy język i itd. Moim zdaniem też w takich tekstach odgrywają zdolności językowe, niekoniecznie w powyższym tekście. Bo mimo wszystko możesz nie zrozumieć jakiegoś słowa, ale domyślisz się co znaczy. Razz To wydaje się oczywiste, dla mnie też takie było, dopóki nie spotkałam ludzi, którzy nie byli w stanie nauczyć się jakiegokolwiek języka obcego.
Viviane
PostWysłany: Nie 9:46, 22 Kwi 2007    Temat postu:

Cytat:
Zwróćcie uwagę jak czytacie

Mam skłonność do 'skanowania' tekstu - szybkie przelatywanie zdań wzrokiem i wyławianie z całego przekazu tylko kluczowych dla mnie informacji, bądź słow, które potem układam sobie w swoją własną wiadomość.
To chyba zboczenie 'zawodowe'. Jak komuś od początku gimnazjum praktycznie truli nad głową, żeby tekst skanować, a nie czytać to w krew wchodzi. A to że język inny ... mnie akurat nie przeszkadza.

Shield napisał:
Przecież jest tyle słówek, co jak w nich przestawimy choćby dwie literki, sens całego zdania jest zaburzony.

Myślę, że masz poniekąd rację, Shield. Ale to odnosi się chyba przede wszystkim do języka angielskiego. Tam rzeczywiście jedna literka, bądź też dwie robią różnicę.
A prócz tego, wydaje mi się, że to też leży poniekąd w kwestii języka ojczystego. Podobno język w którym liczymy, jest naszym ojczystym językiem. Może tak samo jest z odczytywaniem treści zdania z wymiksowanymi literami? Im bliższy nam język, tym łatwiej nam to przychodzi. Coś w tym musi być, gdyż im lepiej znamy dany język, tym większym słownictwem operujemy ... tym większą ilość wyrazów mieliśmy przed oczyma, a co za tym idzie, łatwiej nam dopasować przemieszane literki Smile
Shieldmaiden
PostWysłany: Sob 20:19, 21 Kwi 2007    Temat postu:

Agnieszka (Smile) Nożyńska-Demaniuk - Czytanie ze zrozumieniem dla licealistów. Wyd. EREMIS 2004.
Urszula Stankowska (red.) - Język polski. Nowa matura. Czytanie tekstu ze zrozumieniem. Wyd. CKA 2005.

Dla zdesperowanych:
Barbara Majer- Gemińska - Zagadnienia rozumienia tekstu. Życie Szkoły 6/1992, s.332.
Tak, wiedziałaś, do kogo się zwrócić z tym pytaniem Very Happy. Pisałam o tym artykuł na metodykę kontrastywną angielsko-polską.
Barbi
PostWysłany: Sob 18:11, 21 Kwi 2007    Temat postu:

Ja tak zawsze czytam gazety xD pierwsza litera, ostatnia, początek linijki, zaraz kolejna Razz
Zwróćcie uwagę jak czytacie Razz
Możliwe, że tak nie macie, bo jak ja kończę czytać tekst to ktoś kto czyta ze mną jest w połowie xD Problem polega na tym, że z testów czytania ze zrozumieniem z matury mam 2+ i 3- Razz
Będę ćwiczyć xD
Ktoś zna dobre wydawnictwo? Razz
To tak na marginesie Razz
Katie
PostWysłany: Pią 21:22, 20 Kwi 2007    Temat postu:

Myślę, że to jest tak, że (jak pisało w tym pięknym tekście) patrzymy na pierwszą i ostatnią literkę przede wszystkim;] Resztę (o ile wszystkie są) nasz mózg już sam układa po kolei tak żeby wszystko pasowało do kontekstu:P Po prostu już jesteśmy na tyle "duzi”, że znamy większość słów, które można z tego złożyć na pierwszy rzut oka i podświadomie wybieramy to, które pasuje Razz Tj. sądzę, że małe dzieci, takie co dopiero co się nauczyły czytać, miały by problem z odczytaniem tekstu, ponieważ czytając składają literki w słowo (albo sylaby w słowo) a my składamy już słowa w zdanie;] tak wg mnie;]
Chociaż Shield ma racje, że czasem jak coś przestawimy to może wyjść coś dziwnego...
marbel
PostWysłany: Pią 19:24, 20 Kwi 2007    Temat postu:

To chyba zależy od kontekstu, nie uważasz, Shield? Jeśli litery we wszystkich lub większości wyrazów są przestawione, to nie będziemy zwracać uwagę na poszczególne wyrazy i ułożone w nich litery. Chociaż jakim cudem naprawdę potrafimy to przeczytać, to nie mam pojęcia. Razz
Shieldmaiden
PostWysłany: Pią 18:27, 20 Kwi 2007    Temat postu:

Jak ja lubię jednolinijkowe posty. Evil or Very Mad
Mam teorię: to, że te słowa da się odczytać jest przypadkowe. Przecież jest tyle słówek, co jak w nich przestawimy choćby dwie literki, sens całego zdania jest zaburzony. Ale może nielogicznie myślę, i jestem opętana angielskim spellingiem!
Barbi
PostWysłany: Pią 16:03, 20 Kwi 2007    Temat postu:

phi! to w porównaniu z testem do kl. dwujęzycznej to pryszcz, który zdawałam w zeszłym roku. Ukończyłam z wynikiem średnim Razz

Ja wiem, że nie zawsze można się rozpisywać, ale mimo wszystko... Odsyłam do zapoznania się z regulaminem forum, zwłaszcza z punktem nt. jednolinijkowych postów. Poza tym - literówki, Barbi, po raz kolejny.
Villemo


Ok, ok Razz nie liczy się długość tylko przekazana treść o! Razz Ale mogę rozwinąć myśl Razz I już 2 linijki Razz ehh Razz mam opisać szczegóły tego testu, żeby było więcej?Razz
kalocia
PostWysłany: Czw 21:02, 19 Kwi 2007    Temat postu:

Jeśli komuś nie udało się tego poprawnie przeczytać, to chyba powinien częściej czytać książki Very Happy

Ja wiem, że nie zawsze można się rozpisywać, ale mimo wszystko... Odsyłam do zapoznania się z regulaminem forum, zwłaszcza z punktem nt. jednolinijkowych postów.
Villemo
mati1989
PostWysłany: Czw 19:18, 19 Kwi 2007    Temat postu: Rozumienie czytanego tekstu

Zdognie z nanjwoymszi baniadmai perzporawdzomyni na bytyrijskch uweniretasytch nie ma zenacznia kojnolesc ltier przy zpiasie dengao solwa. Nwajzanszyeim jest, aby prieszwa i otatsnia lteria byla na siwom mijsecu, ptzosałoe mgoą być w niaedziłe i w dszalym cąigu nie pwinono to sawrztać polbemórw ze zozumierniem tksetu. Dzijee sie tak datgelo, ze nie czamyty wyszistkch lteir w sołwie, ale cłae sołwa od razu.

Ciekawe, nie...?
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
   

Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group